Wcześniaki i szczury. Co mają wspólnego?


Okazuje się, że szczury przyczyniły się do odkrycia, jak ważny jest dotyk w rozwoju dziecka, a co za tym idzie pomogły, oczywiście pośrednio, w zmianie podejścia do obchodzenia się z wcześniakami.

Do końca lat 70' starano się jak najrzadziej dotykać wcześniaków. Rodzice i personel medyczny obawiali się, że każdy zbędny kontakt ze światem zewnętrznym może wyrządzić dzieciom krzywdę. Dziś, na szczęście, posiadamy już wiedzę o wiele, wiele bogatszą, która zapoczątkowała się tak:

Wyniki badań nad niemowlętami szczurzymi i ludzkimi pokazały, że dotyk wpływa na funkcjonowanie mózgu, oraz że jest niezbędny do prawidłowego rozwoju.

Saul Schanberg, biolog, wykrył, że gdy małe szczury oddzielono od matek, poziom wydzielanego ważnego dla rozwoju enzymu uległ dramatycznemu obniżeniu. Im dłużej szczury były pozbawione kontaktu z matką, tym słabiej reagowały na otoczenie. Skutki niezaspokojonych potrzeb małych szczurków można było cofnąć tylko na dwa sposoby: Oddając je z powrotem matce, która natychmiast zaczynała je lizać, lub energicznie głaszcząc je małym pędzlem.

Schanberg swoje badania podsumował tak:
„Potrzeba macierzyńskiego dotyku ma naprawdę podstawy w mózgu. To dużo więcej niż tylko przyjemność. Dotyk stanowi konieczny warunek normalnego rozwoju dziecka.”

Wyniki wyżej wymienionego badania skłoniły Tiffany Field, psychologa i współpracownicę Schanberga, do badań nad przedwcześnie urodzonymi noworodkami ludzkimi. Jej zespół badawczy dobrał losowo 20 wcześniaków, które kilkakrotnie w ciągu dnia poddawano masażom, oraz 20 innych, które były objęte normalną opieką na oddziale noworodkowym, bez masażu.

Według Field „Wcześniaki, które poddawano masażom po 45 minut dziennie przez dziesięć dni, zanim zostały wypisane ze szpitala, przybrały na wadze o 47% więcej, niż dzieci, które nie były masowane. Były one także bardziej aktywne i czujne. Osiem miesięcy później masowane dzieci nadal miały przewagę pod względem wagi i ujawniały lepszy rozwój ruchowy, poznawczy i emocjonalny. W celu lepszego poznania znaczenia dotyku dla zdrowia biologicznego i psychicznego ludzi, prowadzone są dalsze badania w większych grupach wcześniaków.”

Dziś już wiemy, że branie na ręce i przytulanie dziecka ma zasadnicze, ogromne, znaczenie dla optymalnego rozwoju mózgu, a co za tym idzie także procesów umysłowych i wzrostowych kontrolowanych przez mózg. Psychologowie rozwojowi podkreślają, że bliski fizyczny kontakt pomiędzy matką a noworodkiem przyczynia się do wzmocnienia ich wzajemnej więzi, co ma szczególne znaczenie w przypadku wcześniaków.

Od lat siedemdziesiątych troszkę już minęło, a u nas nadal pełno szpitali, gdzie wcale do tego dotyku się nie zachęca, nie dąży, a często też zabrania.

Więc wszystko w naszych rękach.   <3 



 

Komentarze