Nie daj się Urzędnikowi!

 

On nie jest Bogiem. Jest Urzędnikiem.



Odprawieni z kwitkiem.. 


Wkurzam się bardzo, gdy ktoś z rodziny ma załatwić coś w jakimś urzędzie czy biurze i mi wraca z jakimś świstkiem albo podaniem do wypełnienia..

Nie wkurzam się bynajmniej na tego mojego biednego, potraktowanego przedmiotowo, domownika.
Wkurzam się na tą osobę, której tak bardzo nie chciało się pomóc.


Rozumiem, nie zawsze się da wszystko załatwić od ręki, chodzi mi o sytuacje, gdy wiem że się da i zależy to tylko od tego, na kogo trafisz w okienku.


Urzędnik Państwowy.

Troszkę w piórka obrósł.
Nie może ani Cię spławić, ani nie pomóc, jeśli jest to w Jego zakresie.

Trafiłam w życiu głównie na dwa typy urzędnika:


  • Pomocny.

Czyli taki, z którym nie ma problemów.
Petenta traktuje jak należy.
Zrobi raz dwa co może, i trzy cztery co nie może raz dwa.
Człowiek wychodzi od takiego zadowolony bo sprawę załatwił, albo przynajmniej wie już jak załatwić.


  • Niepomocny.

Czyli taki, o którego mi tu chodzi.
Leniwy, niezadowolony ze swojej pracy, marudny i przed ósmą kawą..  
Kombinuje jak może, żeby nie robić za wiele, mimo iż w świetle prawa nie powinien.



Fragment ustawy z dnia 16.09.1982 r. o pracownikach urzędów państwowych:

Art. 17.2. Urzędnik państwowy obowiązany jest w szczególności:

2) strzec autorytetu Rzeczypospolitej Polskiej oraz dążyć do pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa,

4) rzetelnie i bezstronnie, sprawnie i terminowo wykonywać powierzone zadania,

6) rozwijać własną wiedzę zawodową

 

Warto to sobie zapamiętać, bo kiedy czujemy, że coś się z powyższym nie zgadza, możemy użyć magicznego zdania: 

Gdzie znajdę Naczelnika?


Szczególnie lubię punkt 6, jest bardzo elastyczny. Zaufanie jest sprawą indywidualną, więc jego spadek również. Zawsze, jeżeli jesteś źle obsłużony, masz prawo twierdzić, że to zaufanie właśnie Ci spada, a tak być przecież nie może! To wbrew ustawie!

SPRAWA BARDZO WAŻNA! Urzędnik też Człowiek!


Twój styl wypowiedzi. 


Dużo więcej  i szybciej załatwisz, jeśli będziesz używał fory POTRZEBUJĘ, zamiast DAJ. Na przykład.

Dzień dobry, proszę wydać mi zaświadczenie numer 386 do oświadczenia 24 odnośnie formularza 751. 
To farma DAJ. Zła forma. Wywiera nacisk i jest żądająca. Urzędnik już Cię nie lubi!

A teraz forma POTRZEBUJĘ:
Dzień dobry, potrzebuję zaświadczenia numer 386 do oświadczenia 24 odnośnie formularza 751, czy może mi Pan/Pani pomóc? 

No nie lepiej? Aż pewnie chce się pieczątki stawiać. 

Grzecznie, stanowczo i kulturalnie a na pewno wszystko uda się załatwić. 

Ja, od kiedy POTRZEBUJĘ, nie miałam żadnych konfliktowych sytuacji.